Typuj za 15 PLN na skoki i zdobądź dodatkowe 30 PLN

Fot. shutterstock.com

– Zamknijmy ten temat. Tymi słowami Kamil Stoch przerwał rozmowy dotyczące kontrowersyjnych ocen arbitrów, jakie mogły wpłynąć na to, iż to Markus Eisenbichler, a nie rodzimy mistrz, stanął na najniższym stopniu podium podczas Mistrzostw Świata w Lahti na normalnej skoczni. Ale życie toczy się dalej, przed nami drugi konkurs, a Polacy są głodni triumfów jak nigdy. Z okazji czwartkowego indywidualnego turnieju na dużej skoczni, Betsson utworzył promocję dla nowych Odbiorców oraz zamierza zapłacić 30 złotych za każdego biało-czerwonego w przedniej dziesiątce. Wymóg konieczny? Założenie konta i złożenie 15 zł zakładu na zbliżający się indywidualny teleturniej MŚ w Lahti.

Oznacza to, iż jeśli reprezentanci Polski na dużej skoczni uzyskaliby jednakowe rezultaty, jak w zeszły weekend, wówczas na konto osoby podejmującej udział w promocji powędrowałoby 90 złotych. Choć żaden z nich nie stanął na podium, to i tak nasi skoczkowie pokazali, iż są zdecydowani na bitwę o medale. Kamil Stoch zajął czwarte miejsce, Maciej Kot piąte, a Dawid Kubacki – ósme. Mimo kontrowersji towarzyszących weekendowemu konkursowi, nastroje w kadrze są niezwykle waleczne, a forma – jak udowodnił nawet poniedziałkowy trening – dopisuje.

Daleko latał przede wszystkim Kamil Stoch, który potwierdził, że lubi duży obiekt w Lahti oraz nie może doczekać się turnieju. Nasz mistrz olimpijski zdaje sobie sprawę, jak blisko był zdobycia medalu i z pewnością dołoży wszelakich starań, żeby tym razem nie tylko znaleźć się na podium, lecz z jego najwyższego poziomu słuchać Mazurka Dąbrowskiego. Polak jest postrzegany za jednego z kluczowych faworytów do zwycięstwa, a kurs na jego tryumf oceniany jest w ofercie Betsson po kursie 4.00.

Na miejsce w elicie liczy także skoczek… bardzo mocno stąpający po ziemi, czyli Maciej Kot. 25-latek po udanym, zwieńczonym dwoma triumfami azjatyckim tournée, zdobył piąte miejsce na normalnej skoczni a szybko po zakończeniu tego turnieju, zaczął rozmyślać o czwartkowych zawodach. Bez niepotrzebnego rozpamiętywania, z świeżą głową wszedł na większy obiekt w Lahti i podczas treningów oddał parę pomyślnych skoków. W obecnym sezonie Kot prezentuje równą formę i miejsce na podium jest zupełnie w jego zasięgu. Jeżeli też tak uważasz, to możesz postawić na to, iż znajdzie się w Top 3 po kursie 3.70.

Dobry kolega Kota spośród kadry – Piotr Żyła – po zajęciu dziewiętnastego miejsca w weekend uznał, iż ze względu na zmienne skoki był to turniej „pół na pół”. Jeżeli w czwartek uda mu się unormować formę oraz wykonać dwie dobre próby, to również może on powalczyć nie tylko o pierwszą dziesiątkę, lecz nawet o miejsce w pierwszej piątce. Czy popularny skoczek będzie miał powody do radości? Oby!

• #bonusy-na-mecze