Czy Pogoń wytrzyma ligowy wyścig?

Fot. shutterstock.com

Po 17 kolejkach Ekstraklasy liderem tabeli wciąż jest Pogoń Szczecin. Portowcy mają 2 punkty przewagi nad broniącą tytułu mistrzowskiego Legią Warszawa. Czy może dojść do sensacji na koniec sezonu? Co przemawia za Portowcami w wyścigu o mistrzostwo? Jak na razie sytuacja w Ekstraklasie przypomina grę na popularnym urządzeniu automat kasyno. W zależności, którą grę wybierzemy to maszyna wylosuje nam innego zwycięzce. 

Konsekwentna budowa składu

Niemiec Kosta Runjaić pracuje w Szczecinie od listopada 2017 roku. Może się więc pochwalić jednym z najdłuższych staży w jednym zespole wśród trenerów Ekstraklasy. To dobra lekcja dla prezesów, że po pierwszych niepowodzeniach nie warto zwalniać szkoleniowca. Doświadczony trener systematycznie wzmacnia skład, przy jednoczesnym wprowadzaniu zdolnej młodzieży. W tym sezonie zabłysnęli już Kozłowski, Benedyczak czy Smoliński.

O konsekwencji w klubie świadczy również zimowe okienko transferowe. Ujrzeliśmy przemyślane wzmocnienia, które można porównać do dość rozsądnej gry. Dokonano tylko dwóch transferów, które jednak powinny przełożyć się na jakość drużyny. Sprowadzony z Legii Paweł Stolarski może obsadzić wszystkie pozycje na prawej stronie boiska a ostatnio zakontraktowany Rafał Kurzawa to uczestnik Mundialu 2018. Były gracz Górnika Zabrze pozostawał bez klubu od lata, jednak jego umiejętności z pewnością wystarczą na poziom Ekstraklasy.

Defensywa

Pogoń straciła dopiero 8 goli w tym sezonie a sam Dante Stipica zaliczył już 12 czystych kont. O sile defensywy Portowców świadczy fakt, że ostatniego gola stracili 12 grudnia przeciwko Warcie Poznań. Bramkarz jest niekwestionowaną gwiazdą formacji, ale przed nim również grają wyróżniający się ligowcy. Szczególną uwagę warto zwracać na Austriaka Benedikta Zecha, który do tej pory rozegrał wszystkie mecze ligowe, tylko jeden z nich zaczynając na ławce rezerwowych. Jeśli ci zawodnicy będą błyszczeć formą do końca sezonu, wtedy liga doczeka się nowych rekordzistów w grze obronnej.

Pytanie jednak jak długo Pogoń będzie w stanie utrzymać tak mocny składy. Coraz lepsza gra na pewno przełoży się na podaż i sprzedaż kluczowych zawodników. Powoli do Szczecina wpływają zapytania dotyczące transferu Kowalczyka czy Kozłowskiego.

Historia jest po stronie Szczecinian, gdyż w XXI wieku tylko dwukrotnie mistrzostwo zdobył zespół tracący średnio ponad 1 gola na mecz. Obecnie żaden inny konkurent Pogoni nie może poszczycić się równie dobrą statystyką.

Problemy konkurencji

Wyrównana liga jest przeważnie skutkiem problemów topowych drużyn. Lech Poznań nie umiał pogodzić walki na trzech frontach i obecnie  bliżej mu do walki o utrzymanie aniżeli do czołowych pozycji. Transfery Kolejorza wyglądają jednak solidnie. Wzmocniona defensywa Antonio Miliciem może wyrosnąć na najlepszą w lidze. Legia natomiast dopiero na koniec okienka zaczęła uzupełniać kadrę Ukraińcami z Dynama Kijów oraz Uzbekiem z ligi białoruskiej. Warto przypomnieć, że w pierwszej kolejce po przerwie przegrała z ostatnim w tabeli Podbeskidziem. Typowany na czarnego konia rozgrywek Raków Częstochowa zaliczył falstart po wznowieniu rozgrywek, przegrywając wszystkie 3 mecze, nie strzelając ani jednej bramki. Również i reszta stawki nie za bardzo