Fot. shutterstock.com

Zupełnie odmienne nastroje panują przed startem rundy finałowej w ekipach Górnika Zabrze i Korony Kielce, czyli zespołów, które już w piątek zmierzą się ze sobą. Pierwsza z drużyn znajduje się na czele grupy spadkowej i raczej degradacja do pierwszej ligi jej nie grozi. Kielczanom natomiast widmo spadku zagląda w oczy coraz bardziej. Trudny terminarz na finiszu rundy zasadniczej sprawił, że Korona zgromadziła niewiele punktów, przez co cały czas znajduje się w strefie spadkowej. Czy w piątkowy wieczór zespół z Kielc będzie w stanie urwać punkty świetnie spisującym się na swoim stadionie zabrzanom? 

- Na chwilę upadliśmy, ale musimy się szybko podnieść. Mamy przed sobą siedem bardzo ważnych meczów i na nich należy się skupi – powiedział po wysokiej porażce 0:3 z Lechem Poznań zawodnik Korony, Jacek Kiełb. Wiary w zespole prowadzonym przez trenera Macieja Bartoszka nie brakuje, ale brakuje na pewno szczęścia. Korona bowiem gra całkiem nieźle, ale nie da się ukryć, że punktów mogłaby mieć więcej.

Fakty są takie, że Górnik ze swojego stadionu uczynił twierdzę. W tym sezonie przegrał tam tylko raz i było to jeszcze w poprzednim roku. O tym, jak dobrze gospodarze czują się na swoim obiekcie potwierdziła wygrana z Legią Warszawa w poprzedniej kolejce. Drużyna gości może zatem obawiać się wizyty na Śląsku w piątek. Tam gra się bowiem bardzo trudno. 

• #gornik

Ciekawostki

Czy wiesz, że?

• Piłkarze Górnika Zabrze świetnie grają u siebie. W tym sezonie w lidze przegrali tylko raz.
• W ośmiu ostatnich meczach domowych piłkarze Górnika strzelali minimum dwie bramki.
• Zabrzanie mają komfortową sytuację w tabeli. Są na czele grupy spadkowej i degradacja raczej im nie zagraża.

Czy wiesz, że?

• Korona w ostatniej kolejce dostała lanie od Lecha Poznań. Po porażce 0:3 trudno się podnieść.
• Styl gry Korony jest niezły, ale zespół ostatnio nie przekładał tego na wyniki. Jeśli kielczanie dalej będą grać w takim stylu, to w końcu znowu zaczną punktować.
• Korona znajduje się w strefie spadkowej. Punkty są jej potrzebne, jak tlen. Dla niej nie ma już nieistotnych spotkań.