Fot. shutterstock.com

Jeśli trzeba byłoby wskazać klub LOTTO Ekstraklasy, w którym zimą działo się najwięcej, to bez wątpienia wybór padłby na Wisłę Kraków. Fani „Białej Gwiazdy“ w ciągu kilku tygodni przeżywali chwile niepewności i rozpaczy oraz wiary i radości. I to właśnie wiara i radość towarzyszą piłkarzom i fanom krakowskiego klubu na starcie rundy wiosennej. Borykająca się z wielkimi problemami finansowymi Wisła mogła bowiem w ogóle nie przystąpić do tej części rywalizacji. Ostatecznie sprawy udało się w pewnym stopniu uporządkować i w poniedziałek - mocno odmieniony, ale niekoniecznie słabszy - zespół trenera Macieja Stolarczyka zagra na wyjeździe z Górnikiem Zabrze. 

W przerwie zimowej z Wisłą pożegnało się kilku ważnych graczy. Jesus Imaz, Dawid Kort, Martin Kostal, Zdenek Ondrasek czy Zoran Arsenić stanowili o sile „Białej Gwiazdy“ i to oni w dużej mierze przyczynili się do jej obecności w pierwszej ósemce tabeli. Teraz krakowianie będą musieli radzić sobie bez nich, ale już mając w składzie takich graczy jak: Jakub Błaszyczkowski, Sławomir Peszko czy Łukasz Burliga. Każdy z nich powinien być dla Wisły wzmocnieniem. 

Pod względem kadrowym sporo działo się też w Zabrzu. Klub sprzedał największy talent i zarazem lidera zespołu, Szymona Żurkowskiego, ale piłkarz na zasadzie wypożyczenia będzie wiosną przywdziewał zabrzański trykot. Ponadto Górnik pozyskał m.in. doświadczonego bramkarza Martina Chudego i pomocnika Mateusza Matrasa. Wydaje się zatem, że wiosną zabrzanie powinni być silniejsi niż jesienią. 

• #typy

Ciekawostki

Czy wiesz, że?

• Zimą zespół został wzmocniony i w Zabrzu liczą na lepsze wyniki. Doświadczony bramkarz Martin Chudy powinien dać większą stabilizację niż miewający wahania formy Tomasz Loska.
• Ostatni raz Górnik przegrał na własnym terenie z Wisłą w 2014 roku. W lidze zabrzanie będąc gospodarzami nie przegrali z krakowianami trzech ostatnich rywalizacji
• Górnik jest w trudnej sytuacji w tabeli. Znajduje się w strefie spadkowej, a do tego swój mecz wygrał Śląsk Wrocław. Zabrzanie przynajmniej na początku rundy będą pod presją.

Czy wiesz, że?

• Jakub Błaszczykowski powinien być gwiazdą nie tylko Wisły, ale całej ekstraklasy. To na niego defensorzy Górnika będą musieli uważać najbardziej.
• W okresie przygotowawczym przebudowana Wisła spisywała się przeciętnie. Przegrywała m.in. z Puszczą Niepołomice czy Garbarnią Kraków, ale pokonała też Żlinę i Wisłę Sandomierz.
• Jesienią głównym strzelcem drużyny był Zdenek Ondrasek. Sporo strzelał też Jesus Imaz. Obu jednak nie ma już w Krakowie.