Fot. shutterstock.com

Czy reprezentanci Polski pójdą za ciosem i odniosą czwarte z rzędu zwycięstwo w eliminacjach do Euro 2020? We wtorkowy wieczór na PGE Narodowym w Warszawie ich przeciwnikami będą reprezentanci Słowenii. Wprawdzie Polacy już dawno świętowali awans do głównej imprezy, ale minionej soboty pokonali na wyjeździe Izrael, czym potwierdzili, że nawet na finiszu eliminacji nie zamierzają odpuszczać. Gospodarze są faworytami m.in. dlatego, że Słoweńcy są już bez szans na awans z drugiego miejsca.  

Co ciekawe, jedyny mecz, który w eliminacjach przegrali Polacy był właśnie ze Słowenią. Przypomnijmy, na początku września biało-czerwoni zaprezentowali się fatalnie i musieli uznać wyższość rywali, którzy zwyciężyli 2:0. We wtorek będą mogli pokazać, że był to tylko wypadek przy pracy. Wtedy nasi kadrowicze mieli wyjątkowo kiepski okres. Ogółem jednak zanotowali świetne eliminacje. Siedem meczów wygrali, jeden zremisowali i jeden przegrali. Strzelili 15 bramek i stracili tylko trzy. 

Słoweńcy natomiast mogli "wycisnąć" więcej. Zwłaszcza, że długo poniżej oczekiwań grała Austria. Mimo że to ten drugi zespół od początku był stawiany wyżej, to jednak nasi najbliżsi rywale mogą mieć poczucie straconej szansy. 

• #polska

Ciekawostki

Czy wiesz, że?

• Piłkarze polskiej reprezentacji mają na koncie cztery mecze bez porażki. Trzy ostatnie wygrali.
• Biało-czerwoni niby już o nic nie walczą, ale spotkanie ze Słowenią może mieć znaczenie w kontekście tego, z którego koszyka będą losowani do grup na Euro 2020.
• We wtorek na boisku zabraknie m.in. Bartosza Bereszyńskiego i Macieja Rybusa. Obaj piłkarze są kontuzjowani.
• Tylko jedno spotkanie wyjazdowe w tych eliminacjach wygrali Słoweńcy. Pokonali najsłabszą w grupie Łotwę 5:0.

Czy wiesz, że?

• We wrześniu piłkarze reprezentacji Słowenii pokonali Polskę na swoim terenie. Było wówczas 2:0.
• Słoweńcy na pewno nie awansują do turnieju z drugiego miejsca. Wyścig o tę lokatę wygrali Austiacy. Wtorkowy mecz tego nie zmieni.