Fot. shutterstock.com

Ekstraklasa w końcu wraca do gry! Kibice chyba nigdy z takim utęsknieniem nie czekali na to, aż piłkarze z krajowych boisk ponownie będą walczyli o ligowe punkty. W sobotę swoje pierwsze spotkanie rozegrają piłkarze Piasta Gliwice i Wisły Kraków. Drużyn, które wiosną prezentowały się z dobrej, a w przypadku Wisły – bardzo dobrej strony. Piastunki z sześciu meczów cztery wygrały i dwa przegrały. Wisła z kolei zwyciężyła cztery i dwa zremisowała. Dla kogo comeback do rozgrywek będzie bardziej udany? 

Bukmacherzy większe szanse na zwycięstwo dają gospodarzom. Oni nie przegrali z Wisłą czterech ostatnich meczów. Jednak patrząc na wyniki osiągane sprzed przerwy na epidemię, szanse krakowian chociażby na remis należy stawiać wysoko. Oczywiście zakładając, że teraz będą prezentowali podobny poziom, co wcześniej. Za dobrą grę Wisły odpowiada Artur Skowronek, który od kilku miesięcy jest szkoleniowcem tego zespołu.

W obu drużynach jest dużo wiary w wygraną. Z racji tego, że jest sporo niewiadomych, wszystko jest możliwe. - Jesteśmy dobrymi zespołami i mamy za sobą niezły okres, dobrze spisywaliśmy się przed pandemią, ale teraz każdy zaczyna od zera. Zobaczymy co się wydarzy, ale wierzę w nasz zespół – stwierdził na łamach oficjalnej witryny Piasta jeden z kluczowych graczy zespołu Jorge Felix. 

• #piast

Ciekawostki

Czy wiesz, że?

• Piłkarze Piasta Gliwice ostatnio dobrze radzili sobie w meczach z Wisłą. Nie przegrali czterech kolejnych spotkań z tym rywalem.
• Przed przerwą z powodu epidemii Piast prezentował się nieźle. Zdobył 12 punktów w sześciu kolejkach.
• W sobotę gospodarze zagrają osłabieni. Kontuzja wyeliminowała Gerarda Badię.

Czy wiesz, że?

• Wisła Kraków jest rewelacją piłkarskiej wiosny. Nie przegrała w 2020 roku ani jednego meczu ligowego (cztery wygrane, dwa remisy).
• W dziewięciu ostatnich meczach piłkarze Wisły strzelali przynajmniej jednego gola.
• Wiślacy kontynuują dobrą wyjazdową passę. Aktualnie ich licznik wskazuje trzy kolejne wyjazdowe zwycięstwa.