Fot. shutterstock.com

Czy Pogoń Szczecin dopadł kryzys formy? Takie pytanie coraz częściej zadają sobie kibice tego klubu. Drużyna ze Szczecina przegrała trzy  czterech ostatnich oficjalnych meczów, co szybko przełożyło się na spadek w tabeli ekstraklasy i odpadnięcie z Pucharu Polski. Szczególnie porażka sprzed kilku dni z pierwszoligową Stalą Mielec powinna dać do myślenia zawodnikom. Jeśli bowiem ich postawa na boisku szybko nie ulegnie poprawie, to inne drużyny będą mogły odskoczyć na kilka punktów. Pierwsza szansa na rehabilitację będzie miała miejsce już w sobotę. Wtedy do Szczecina przyjedzie mający spory potencjał, ale cały czas nieobliczalny Lech Poznań. 

Tak słabo Pogoń w tym sezonie jeszcze sobie nie radziła. Do niedawna w kontekście zespołu trenera Kosty Runjaicia mówiono w samych superlatywach. Po ostatnich występach nie ma jednak ku temu powodów. Szczecinianie z czterech spotkań wygrali jedno, a aż trzy przegrali. Zdobyli w nich dwie bramki i sześć stracili. 

Jeśli chodzi o Lecha Poznań, to jego kibice chyba zdążyli już przywyknąć do tego, że drużyna gra w kratkę. Tak naprawdę trudno przewidzieć jakie oblicze poznaniaków. Potwierdza to również bilans spotkań: pięć zwycięstw, trzy remisy i pięć porażek. 

• #pogon

Ciekawostki

Czy wiesz, że?

• Pogoń Szczecin nie przegrała czterech ostatnich meczów z Lechem na własnym stadionie. 
• Piłkarze Pogoni przegrali dwa ostatnie mecze. Najpierw z Cracovią w ekstraklasie, a później w pucharze ze Stalą Mielec. 
• Dużo, bo aż sześć bramek stracili w czterech ostatnich meczach piłkarze Pogoni. 

Czy wiesz, że?

• Po dwóch kolejnych porażkach w ekstraklasie piłkarze Lecha zrehabilitowali się w Pucharze Polski. Pokonali w nim Resovię Rzeszów 4:0. 
• Piłkarze Lecha dobrze spisują się w ofensywie. Poznaniacy w 13 kolejkach zdobyli 23 gole.
• W ostatniej kolejce bramkę strzelił Christian Gytkjaer. Dla Duńczyka był to już ósme trafienie w sezonie.