Czarne Konie mundialu

Czwartek to siódmy dzień Mistrzostw Świata w Piłce Ręcznej. Dziś wchodzimy w decydującą kolejke fazy grupowej, a pod lupę weźmiemy spotkania: Niemców z Argentyną oraz Szwecji z Egiptem.
Szwecja - Egipt
Jedno ze spotkań, które będzie bardzo istotne w ostatecznym rozrachunku. Z jednej strony Egipt, czyli trzecia drużyna Afryki. Zespół który w swoim zespole posiada kilku piłkarzy zawodowych, jak i kilku amatorów z rodzimej ligi. Pomimo, że drużyna z Afryki była skazywana na straty to dość dobrze zaprezentowała się w meczach z Francją, Algierią i Czechami i już może być prawie pewna awansu. Z drugiej strony mamy Szwedów, którzy już od dłuższego czasu mają chrapkę na medal na dużej imprezie. W tym roku mają na to duże szansę, odmłodzona kadra Skandynawów radzi sobie jak na razie bardzo dobrze. Szwedzi po drodze ograli już m.in. Algierie, Islandię i Czechów. Wydaję się, że dla najlepszego gracza Jonasa Kallmana oraz jego kolegów kolejnym celem będą Egipcjanie.
Argentyna - Niemcy
Spotkanie to będzie jednym z decydujących o ostatecznej sytuacji w naszej grupie. Niemcy niespodziewanie na tym mundialu prezentują bardzo wysoką formę. Drużyna naszych zachodnich sąsiadów okazała się już lepsza od nas i Rosji oraz zremisowała z Danią. Reprezentacja Niemiec może być pewna awansu ale na pewno ma chrapkę na pierwszą pozycję w grupie. Szczególnie dobrą formę prezentuje Uwe Gensheimer . Reprezentant Niemiec na tym mundialu zdobył już ponad dwadzieścia bramek. Z drugiej strony mamy Argentynę, drużynę która na tym mundialu pokazała ogromny charakter. Argentyńczycy rozpoczęli z wysokiego "C" niespodziewanie wyrywając remis w meczu z Danią. Następnie przyszło nieco pechowe spotkanie z Polakami, gdzie Argentyńczycy polegli jedną bramką. Wydaję się, że ten mecz może być bardzo wyrównany, a drużyna z Ameryki Południowej nie odpuści faworyzowanym Niemcom.